Mecenas Grzegorz Kantecki reprezentował klienta w dwóch próbach sprzedaży ponad 2 hektarów nieruchomości gruntowych położonych w granicach m. st. Warszawy. Próby te okazały się nieudane, ponieważ kupujący nie byli zadowoleni z usunięcia z przedłożonych projektów przedwstępnych umów sprzedaży zapisów rażąco niekorzystnych dla sprzedającego w postaci m. in.:
- sprzedaży gruntu na rzecz „pustych” spółek bez żadnego zabezpieczenia zapłaty;
- kar umownych za naruszenie niezrozumiałych obowiązków sprzedającego, które to kary byłyby należne zasadniczo zaraz po podpisaniu umów przedwstępnych;
- zmiany formalnego przeznaczenia gruntu jeszcze przed zakupem;
- zmiany aktualnego wykorzystania gruntu jeszcze przed zakupem;
- obciążenia sprzedawcy szeregiem niezrozumiałych ryzyk pod rygorem obowiązku zapłaty kar umownych lub zwrotu zadatku w podwójnej wysokości;
- możliwości swobodnego wycofania się z zakupu gruntu bez podania przyczyny przez długi okres od zawarcia umowy przedwstępnej.
Kancelaria także zakwestionowała zaproponowane rozwiązania fiskalne projektów umów sprzedaży gruntów, co zostało potwierdzone przez Krajową Informację Skarbową w drodze indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego. Kancelaria wyszukała i wyeliminowała wszystkie pułapki zastawione na sprzedającego, które skutkowałyby utratą przez niego gruntów lub sprzedażą po znacząco niższej cenie. Kupujący w sposób jawny wyrażali swoje niezadowolenie, po części zdradzając intencje przedłożonych umów. Co bardzo ważne, kupującymi nie były poważne firmy developerskie tylko „dziwni” przedsiębiorcy próbujący gdzieś ulokować swój zgromadzony kapitał. Po doprowadzeniu projektów przedwstępnych umów sprzedaży do równowagi stron i bezpieczeństwa transakcji, kupujący natychmiast stracili zainteresowanie gruntami. Kancelaria uzyskała ogromne podziękowania Klienta za aktywną obronę jego majątku rodzinnego.
Morał jest jeden: jak masz coś cennego, to chroń przed zaborem, najlepiej przez profesjonalną, zaufaną kancelarię prawną.